KRÓTKIE INFORMACJE:
--> UWAGA! Aby nie pogubić się "kto kim jest?" dodałam specjalną podstronę dla osób nie czytających "Percy Jacksona i Bogów Olimpijskich" - na TEJ podstronie będę powoli dodawała postacie z książek R. Riordana.
--> Rozdział 2: 10% (pisany)
--> W "Dziale Ocen i Recenzji" z "Katalogu Euforii" pojawiła się ocena mojego bloga!
--> W "Recenzowisko" pojawiła się ocena mojego bloga!
To na tyle, oczywiście dziękuje wszystkim za komentarze, które jak doskonale pewnie wiecie (sami piszecie blogi, na które wpadam z przyjemnością) naprawdę motywują!

Zaktualizowane dnia: 27.09

niedziela, 7 czerwca 2015

Liebster Avard 04

Witajcie moi drodzy! Dzisiaj chciałam kolejny raz podziękować za nominację, tym razem podziękowania kieruje do niezastąpionej Gabsone nene z bloga: http://nowa-w-hogwarcie.blogspot.com 
Bardzo Dziękuje!

Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

1. To od początku lecimy na ostro… jakim pogrzebem uczciłabyś swoją złotą rybkę? (Najbardziej kreatywne odpowiedzi zasłużą na złotą gwiazdkę!)
Moja siostra miała złote rybki… spuściłam je w sedesie, wiesz, że gdy one umierają to nie wypływają na powierzchnie, tylko się rozkładają na dnie? Albo ta rybka była dziwna, albo bajki kłamią T~T
Henryk i ja odmówiliśmy modlitwę, aby zbawić jej duszę, wiec pogrzeb miała w mojej łazience. Czyż to nie najbardziej kreatywne? W końcu takie rzeczy się w niej dzieją! Imprezy, wesela, śluby, domówki, a teraz jeszcze pogrzeby i stypy! 

2. Jak nazwałabyś swojego świątecznego indyka - który naturalnie przeznaczony by był do konsumpcji ;)
Ostatnio stwierdziłam, że mięso z indyka jest smaczne. Jednak, gdy widzę jakiegoś, to się ich boje. Wiesz, że jak byłam dzieckiem, przez całe podwórze u mojej babci mnie jeden gonił i gruchał? O-O
To było przerażające i przez cały czas pobytu u niej nie wychodziłam z domu w obawie przed nim. Gdy mieliśmy jechać już do domu, ten basior się na mnie czaił i mój tato musiał go przepędzać. 
Hmm… chyba nazwałabym go „Stalking” :D

3. W jakim stroju będziesz pochowana?
Bardzo radosne pytanie, serio Gabs?
Dobra… hmm… Pewnie moja mama by mnie ubrała, a ja cierpiałabym na depresję pozagrobową. Jeżeli to miałabym decydować, to wybrałabym uniwersalny strój – małą czarną! Ona jest dobra na wszystko! Chciałabym też czarne kozaki ze skóry, do tego moje włosy ułożone byłyby w śliczne loki i miałabym świetny makijaż :3

4. Co siedzi ci w tym momencie w głowie? Podziel się swoimi myślami!
W tym momencie? Przypomniał mi się film „Superhero”, gdzie Leslie Nielsen grający rolę Wujka Alberta Adamsa na pogrzebie swojej żony, rzucił się na jej martwe ciało i prosił o pochowanie go z nią. Wtedy też zaczepił go właściciel domu pogrzebowego i krzyknął, że zaszła pomyłka. Okazało się, że pomylono trumny z ciałami. Pan Albert zorientował się, że to nie na ciele swojej żony leży, ale na młodej dwudziestolatce i zaczął zamykać się w trumnie, prosząc o kilka minut sam na sam.
Uwielbiam ten film :3

5. Kogo zabrałabyś na bezludną wyspę + jakie dwa przedmioty byś ze sobą wzięła?
Na bezludną wyspę… hej, możemy udawać, że znam wilkołaka o imieniu Marcus? No, więc, zabrałabym Marcusa, swoje nowe łóżko (uwielbiam je!) i podstawowe wyposażenie harcerza :D
Nie kłóć się. „Podstawowe wyposażenie harcerza” zalicza się, jako jedna rzecz!

6. Jak ozdobiłabyś swoją karnawałową maskę? Namaluj ją artystycznym pędzlem słów :D
C-co? Karnawałowa maska? Och… wycięłabym ją z czarnej skóry i tyle. Taka prostota i tajemniczość za razem. Nic więcej nie potrzebuje, choć to dziwne pytanie – muszę przyznać.

7. Ulubiony smak lodów?
Oczywiście miętowe z kawałkami czekolady! <3

8. Wierzysz w reinkarnację? Jakie było twoje najciekawsze poprzednie wcielenie (nawet jak nie wierzysz, to możesz coś fajnego wymyślić ;)?
Oczywiście, że wierzę! :D
Niestety tego nie wiem, ale podejrzewa, że kiedyś byłam hipiską wegetarianką, którą zamordował jakiś psychiczny facet przypominający Slendermana i zrobił to nocą w ciemnym, gęstym lesie.
Hmmm… może też kiedyś byłam wilkołakiem?
Hej! Zastanawiałam się nawet, czy może nie jestem aniołem, który się zbuntował, zrzucił swoją łaskę i spadł z nieba, aby żyć wśród zwykłych śmiertelników i doznawać ich emocji. W Supernatural była taka anielica, która przez to narodziła się, jako człowiek, ale później musiała odszukać swojej łaski, bo demony jej poszukiwały… wredne gady.

9. Jaką kreskówkę z dzieciństwa wspominasz najlepiej?
Scooby-Doo uwielbiałam, ale również miałam wielką fazę w podstawówce z karteczkami Witch i Winx… aż wstyd się przyznać. Zaś z wielką dumą mogę wyznać, że kochałam również bajki na podstawie komiksów Marvella! Bo kto ich nie kochał w dzieciństwie? 
Co prawda z x-menów oglądałam tylko „Ewolucję”, bo z serialu anonimowego, gdzie występował ten potwór – Mojo, zbyt się go bałam… poważnie. Widzieliście, jak on wygląda?
Chociaż naprawdę pragnęłam obejrzeć te odcinki, bo w którymś był Wolverin i Storm na pikniku, a według tego, co wiem. Oni przez jakiś czas chyba byli nawet razem :3

10. Wyobraź sobie, że jesteś szalonym geniuszem zła i musisz znaleźć jakiś oryginalny pomysł na unicestwienie całego świata… Co byś zrobiła?
Stworzyłabym armię wilkołaków… *w* Mam gdzieś unicestwienie całego świata, ja bym miała zaje*iste wilkołaki! Po co mi świat, gdybym miała swoje wilki, hmm?

11. Czy podejmiesz się wyzwania? Napisz krótki wiersz dedykowany do książkowej miłości, która w połowie twej wypowiedzi zamienia w twojego najobrzydliwszego wroga. Opisz swoją zgrozę, przerażenie, rozpacz, gdy z przystojniaka dostaniesz… to coś XD A! Nie zapomnij nazwać swej miłości, a jeśli z wierszem nie dasz rady, to może być króciutkie opowiadanko. Im bardziej kiczowate tym lepiej!
To żeś wymyśliła… grr… Podejmuje się! (Wybieram krótkie opowiadanie)
Yhm… myślę, że wybiorę postać z serii, która ostatnio przeczytałam od nowa.  Wybieram Stridera, stworzonego przez Showalter Gena z serii „Władcy Podziemi”.
Ostatnio bardzo go polubiłam… mniejsza, zaczyna.
Złota skóra, iskrząca się w promieniach słońca. Jego chłodne, wyzywające spojrzenie, sprawiało, że serce za każdym razem biło mi szybciej. Najlepszy przyjaciel, który był gotowy wyruszyć z przyjacielem w podróż na koniec świata, a nawet do piekła. Opętany przez demona „Klęski” nie mógł oprzeć się żadnemu wyzwaniu. Gdy wygrywał odczuwał przyjemność, a gdy nie… cierpiał straszne katusze. Jego demon pozostawił ślad, szafirowy motyl na jego prawym boku, to w tym miejscu wszedł.Doskonały wojownik, nieznający słowa „skromność”. Stworzony przez Zeusa, aby go chronić, przeklęty przez niego, gdy otworzył puszkę. Każde jego słowo wysłuchiwałam z zapartym tchem.Gdy tylko się uśmiechał, moje serce biło szybciej.Moja miłość, moje uwielbienie do niego wzrastało przez kilka kolejnych stron… do czasu.Jak on mógł? Nie mogłam w to uwierzyć, czytałam to wielokrotnie. Jednak słowa „Kocham Cię” skierowane do innej osoby, złamało moje serce na dwie połówki. Zaś je rozbito na drobne kawałeczki, które wciąż krwawiły. Przymykając oczy, widziałam wyobraźnią, to, jak uśmiecha się do innej.Jak mówi do niej słowa, które powinien kierować do mnie.Nie mogłam w to uwierzyć. Moje serce umarło, a umysł wypełniła chęć zemsty. Może zostałam opętana przez demona „Zazdrości”? Któż to wie, wiedziałam, jednak. Że od chwili, kiedy pokochał kogoś innego, stał się moim wrogiem.Mój gniew był ogromny, a moja nienawiść dziwiła nawet mnie samą.Może z czasem to minie, ale w tej chwili, cała moja miłość przerodziła się w nienawiść i gniew, stymulowane cierpieniem, które mi zadał prosto w serce.
Ech… nie mam pojęcia, czy mi to wyszło. Właściwie to po pewnym czasie (połowy książki) polubiłam Kaie i nie mam nic do tej harpi. Choć naprawdę wydaje mi się to mocno naciągane, że oni są razem. Może chodziło o to, aby Władcy mieli zapewnioną pomoc aniołów? Któż to wie… (Dla niewtajemniczonych, Kaia ma siostrę bliźniaczkę – Biankę – Która poślubiła anioła, tak wiem, to dziwne harpia i anioł, ale oni naprawdę do siebie pasują :3).
PS. I tak, wiem. To nie Strider poszedł do piekła. To był Aeron, William i Amun, ale gdyby go poproszono jestem pewna, że by poszedł, aby uwolnić Legion :P

No i mam problem.
Wiem, że nie powinno się nominować osób, które nas nominowały. Też nie chce Was męczyć ponownymi nominacjami. Wszystko to wyszło na to, że mogę nominować jedynie 2-3 blogi. Według mnie to się nie opłaca, więc po prostu postaram się (w końcu) przejrzeć spama i (jeżeli) ktoś mnie ponownie nominuje. Mogę nadzieje, że następnym razem. ja również będę mogła nominować więcej niż te dwa-trzy blogi.
Wybaczcie mi to :(
Ten jeden (wyjątkowy) raz, nie nominuje nikogo.
Bussis!

12 komentarzy:

  1. Gratuluję nominacji kochana! Dziwi mnie tylko, że masz ich tak mało. Według mnie to zasługujesz na duuuużo, dużo więcej! :D
    Haha! Ja jak byłam mała, to miałam bzika na punkcie Winx! Naprawdę! Z przyjaciółką na okrągło to oglądałam, a później w szkole się w to bawiliśmy xD Haha! Teraz chce mi się z tego śmiać xD
    A wiersz wyszedł Ci cudnie! *.* Ja kiedyś próbowałam napisać i... Coś tam nabazgroliłam, ale według mnie to to się nie nadaje. Wierszy wyjątkowo nie umiem pisać xD
    Pozdrawiam cieplutko i ślę buziaki! Czekam na nn! :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) Jak zwykle miłe słowa się pojawiły ^w^ To naprawdę miło, że tak uważasz.
      Ja z moją przyjaciółką z podstawówki udawałyśmy Witch :D Ja zawsze uwielbiałam HayLin (czy jak jej tam było). To nawet zabawne, bo ona była czarodziejką wiatru... W młodości robiło się wiele zabawnych rzeczy i miło mi, że nie tylko ja mam takie wspomnienia :)
      To się rymuje? Miało być opowiadanie... chociaż, skoro piszesz, że ładny... Niech, więc będzie wiersz! :D Mi zaś wychodzi pisanie od rzeczy, nie umiem pisać tematycznych. Choć raz napisałam haiku :3 Chociaż nie wiem, czy mi wyszło...
      Ślicznie dziękuje za cudownie apolliński komentarz!
      Bussis! :3

      Usuń
  2. Zapraszam na nowy rozdział
    http://kolejkadoraju.blogspot.com/2015/06/rozdzia-7cz-2-jednym-zdaniem-nigdy.html?m=1
    Tici

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. z ciebie to jest szajbuska :)
      depresja pozagrobowa.... ugh :/
      dobra lece nadrabiac zaleglosci u ciebie. czym zaskoczysz mnie tym razem, trudno powiedziec, twoja wyobraznia nie zna granic i to mnie trochę przeraza ...

      Usuń
    2. co??? to juz oniec? tylko dwa rozdzialy mialam do nadrobienie? no nie a juz liczylam na kolejna randkę z Dudaskiem, coz czekam, siedze i czekam mikus, po powrocie z polski, ojczyzny mej, bierz sie do roboty!!!

      Usuń
    3. zapcham ci całego bloga, a co, kto mi zabroni ?????
      Wróciłaś czy mam wysłac za tobą pingwiny tropiące??? :)

      Usuń
    4. To najprawdziwsza prawda! Moja wyobraźnia nieraz i mnie przeraża :D
      Niestety tylko dwa. Cóż, jakoś tak wyszło. Uwielbiam, to co wymyśliłaś! Dudasek, pewnie nie :D Już biorę, biorę! Obiecuje! ^w^

      Usuń
  4. Ważne!!!
    Kochana! Właśnie zostałaś nominowana do Liebster Award! Gratuluję z całego serducha! Więcej na: http://jedno--slowo.blogspot.com/2015/07/liebster-award-3-i-4.html
    Pozdrawiam cieplutko i ślę całusy! :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uhm... niedługo się tym zajmę i dziękuje Maggie :)

      Usuń
  5. Dawno do Ciebie nie zaglądałam, przepraszam ;-;
    Gratuluję nominacji... a nad sobą widzę już drugą, więc podwójne gratulacje c:
    Zaczęłam czytać Percy'ego, więc teraz trochę mi się rozjaśni i zastanawiam się czy nie przeczytać wszystkiego od początku, bo może czegoś nie zrozumiałam itp. Możesz być dumna, teraz będę Cię jeszcze bardziej podziwiać :')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ nic się nie stało! :)
      To w sumie będzie już piąta... No, a ja sądzę, że styl pana Ricka tak Ci się spodoba, że teraz z pewnością wyłapiesz u mnie błędy :D Jednakże gratuluje nowej lektury!

      Usuń